Zakaz palenia węglem i drzewem

ogien

Już od dziesięciu dni w Krakowie nie wolno palić ani węglem, ani drzewem. Jest jednak wielu takich, co to nie w głowie im zakazy. Nie mają zamiaru słuchać innych, a tym bardziej służb. Niestety, wszyscy wiemy jakie mamy powietrze w Krakowie. Zbliża się zima i zapewne służby będą miały wiele zgłoszeń i próśb o interwencję skoro już dziś, takie donosy stają się normą. Na pewno nie jest to nic złego. Powinniśmy sami troszczyć się o swoje środowisko. W końcu w nim żyjemy i próbujemy normalnie oddychać. W Krakowie nie zawsze jest to możliwe. Wielkie miasta mają to do siebie, że oddychać się w nich normalnie nie da. Dlatego, jeśli ktoś dostrzeże krnąbrnego sąsiada, który mając na nic zakazy, próbuje wciąż truć wszystkich wokół, powinien to po prostu donieść do służb (np, do straży miejskiej). Interwencja na pewno będzie podjęta, a winny odpowiednio ukarany. W ciągu 10 dni straż miejska odebrała 23 zgłoszenia od mieszkańców. Zgłoszenia oczywiście dotyczyły tych krnąbrnych, którzy uważają, że w swoim domu mogą robić co im się podoba. A już palenie węglem “to nic złego”. Mundurowi dokonali 120 kontroli i wystawili tylko 3 mandaty. Prawdopodobnie, jeśli wciąż łamiący zakazy będą je ignorować, jest możliwe, że ilość mandatów wzrośnie.

Zdjęcie: https://cowkrakowie.pl/