Rozmawianie za kierownicą? Błąd!

krakow

Wielu z nas bulwersuje widok kierowców, który za  nic mają bezpieczeństwo na drodze, rozmawiają przez telefon w trakcie jazdy. Podobno najgorsi są ci, którzy piszą SMS, lub przeglądają portale społecznościowe. Niemniej, korzystanie ze smartfona podczas jazdy jest bezwzględnie zabronione.  Wczoraj, policjanci ruchu drogowego prowadzili akcję pod nazwą: “Telefon”. Nie było tłumaczenia, że tylko odebrałem od żony, czy od szefa. Takie tłumaczenia są po prosu… żenujące. Jeśli ktoś chce już odebrać telefon podczas jazdy, wystarczy zaopatrzyć się w zestaw słuchawkowy, który przecież nie jest taki drogi. Podczas takiej kontroli zatrzymano 326 kierujących, rozmawiających podczas jazdy!. To są ludzie, którzy za nic mają ogólne zasady dotyczące zachowania na drodze. A gdyby tak przedstawić takim kierowcom sytuację, kiedy np.” jakiś kierowca piszę SMS, lub rozmawia przez telefon i… krzywdzi kogoś z ich rodziny? Pewnie powstałoby ogromne oburzenie. Ale samemu rozmawiać przez telefon podczas jazdy – to już wolno? Bo tylko na chwilę, bo musiałem, bo… coś tam innego. Takie tłumaczenia są żenujące i każdy powinien o tym wiedzieć. Tylko, czy wiedzą o tym ci, co powinni?

Zdjęcie: https://cowkrakowie.pl/