Policja ścigała pijanego, prowadzącego auto

krakow

Pewien kierowca samochodu marki Peugeot zdecydował, że prowadzenie auta pod wpływem alkoholu to nic takiego. Wsiadł więc za kierownicę i ruszył “z kopyta”. Niestety, jechał zbyt szybko, więc policjanci próbowali go zatrzymać. Nic z tego. Pijak nie dał się złapać tak łatwo i wcale nie zamierzał się zatrzymywać. Trzeba było zastawić mu drogę radiowozem. Wtedy pijak się zatrzymał. Był to 35 – letni mieszkaniec Krakowa. Prawo jazdy zostało mu zatrzymane. W trakcje kontroli okazało się, iż mężczyzna jechał pojazdem, który nie miał ubezpieczenia OC oraz brakowało mu badań technicznych – czyli auto nie było uprawnione do jazdy po ulicach publicznych. Mimo to, mężczyzna jeździł peugeotem. Auto zostało odholowane na policyjny parking. Pijak miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Pędził A4 i nie przejmował się, jak wielkie zagrożenie stwarzał dla innych kierujących. 35 – latek podróżował z 64 – letnim mężczyzną, jako pasażerem. Za spowodowanie tak wielkich zagrożeń, 35 – latkowi grozi nawet 5 lat więzienia. Ale to nie wszystko. Grozi mu także 2 lata za jazdę po pijanemu oraz kara grzywny za jazdę bez ubezpieczenia i badań technicznych.

Zdjęcie: https://cowkrakowie.pl/