Za zniszczenie flagi narodowej można iść do więzienia

krakow

Polska flaga narodowa zasługuje na szacunek. I nie ma znaczenia, gdzie ona wisi. Czy jest to biuro poselskie, czy też może szkoła, lub urząd. Nie wolno tak po prostu zdzierać flagi z masztu i kraść jej. Takiego czynu dopuścił się pewien 22 – latek. Chłopak poszedł pod biuro poselskie (choć akurat nie ma to nic do rzeczy, równie dobrze mógł to być inny budynek) i po prostu zniszczył maszt i ukradł flagę. Nie pomyślał o monitoringu, który go pięknie nagrał. Ludzie wciąż myślą, że są w mieście anonimowi. A to przecież kompletna bzdura. I dobrze się stało, że w tym miejscu był monitoring. 22 – latek pewnie nie spodziewał się odwiedzin policji kilka dni później, w swoim mieszkaniu. Przyznał się, iż flagę zabrał i zniszczył maszt, jednak zupełnie tego nie pamięta, ponieważ… był pijany. Co za odkrycie! Dziś każdy wandal tak się tłumaczy, jak już zostanie złapany. “Byłem pijany i nie pamiętam”. Może na przypomnienie, sprawiedliwość uraczy wandala dotkliwą karą pieniężną i więzieniem. To tak, dla pamięci, aby już nigdy więcej nie podniósł ręki na flagę narodową – nie ważne jakiego kraju.

Zdjęcie: https://cowkrakowie.pl/