Na Kasprowym Wierchu doszło do bardzo niebezpiecznego wydarzenia. 10 – letni chłopiec poślizgnął się zaraz przed stacją kolejki linowej na szczycie. Upadł bardzo niefortunnie. Jego kręgosłup uległ poważnemu urazowi. Chłopca zabrał śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy zabrali na pokład śmigłowca także jednego z rodziców. Helikopter z rannym poleciał do szpitala. Trzeba pamiętać, że na razie na Kasprowym Wierchu jest około 150 cm śniegu. Powyżej, 1700 metrów nad poziomem morza panuje silny wiatr, który może dochodzić nawet do 80 km/h. Wiatr może tworzyć zamiecie przy graniach. Obecnie panuje drugi stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. Trzeba jednak uważać i pamiętać, że zachowanie w górach może determinować o naszym “być albo nie być”. W górach pomoc zwykle przychodzi szybko, jednak nie tak szybko – jak np. w miastach. Aby ratownicy dotarli do ofiary w górach, może minąć nawet kilka godzin. Najpierw muszą o ofierze się dowiedzieć, potem ją odnaleźć, a na końcu sprowadzić w dół. Uważajmy zatem i nie ryzykujmy niepotrzebnie.

Zdjęcie: https://tvn24.pl/