Chodzi o jednego z pracowników Miejskiej Infrastruktury, który rozliczał bilion z parkomatów. Okazało się, że jest dość dużo nieprawidłowości, a budżet miasta mógł stracić wiele pieniędzy. Na początek spółka zwolniła dyscyplinarnie kierownika. Nie dopilnował on swoich pracowników, więc jako pierwszy jest podejrzany. Zarządzono wewnętrzną kontrolę i okazało się, że bilonu z parkomatów jest mniej, niż pokazywał to system. Niestety, sam pracownik obsługujący parkomaty nie potrafił wyjaśnić tej sytuacji. Musiał więc udać się na urlop do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie chodzi o jeden parkomat. Rozliczał on także parkomaty testowe, które mają odrębny sposób rozliczania. Urząd Miasta Krakowa sądzi, ze nieuczciwy pracownik z tego właśnie procederu czerpał swoje zyski. Obecnie, prokuratura sprawdza, czy nieuczciwy pracownik miał wspólnika, lub wspólników. Jeśli tak, zostaną oni pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Miejska Infrastruktura chciałaby uszczelnić system, aby uchronić się w przyszłości od tego typu kradzieży. Przygotowywane więc są nowe procedury rozliczania parkomatów zarówno tych zwykłych, jak i testowych.
Zdjęcie: www.lovekrakow.pl/