Kraków i jego problemy z wilgocią w nieruchomościach

zdjecie_publikacja_13427_krakow-atrakcje.pl

Stolica małopolski to miejscowość z bogatą historią, a dzisiaj metropolia tętniąca życiem. Położenie grodu ma znaczenie odnośnie do pojawiającej się w budynkach wilgoci. Jest to znany problem, a jak sobie z nim poradzić?

Podciąganie kapilarne. Za tym terminem kryje się proces, który polega na wchłanianiu wody przez mury. Najczęściej występuje w budynkach starszych i usytuowanych w pobliżu zbiorników wodnych, rzek lub stojących na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych. Ściany „piją” wodę z otoczenia, a ta od piwnicy wędruje na kolejne kondygnacje. W ten sposób na poszczególnych poziomach nieruchomości pojawia się wilgoć, a w konsekwencji niebezpieczny dla zdrowia grzyb. Wielu gospodarzy radzi sobie z problemem na swój sposób. Często są to jednak rozwiązania doraźne. Czy istnieje skuteczny sposób na osuszanie? Kraków ma swoją sprawdzoną metodę.

Wilgoć w piwnicy i mieszkaniu

Pierwszym miejscem, w którym zauważamy wilgoć, jest piwnica. Z czasem może się ona pojawić również w mieszkaniu. Nawet jeśli odpowiednio je wietrzymy i ogrzewamy, to zauważyć można wykwity pleśni. Problem tkwi w ścianach, które nasiąkają wilgocią, a następnie transportują ją coraz wyżej. Zdarzają się przypadki, gdzie pleśń pojawia się na każdej kondygnacji w budynku, co jest oznaką zaawansowanego stadium degradacji ścian. Taka sytuacja może prowadzić nawet do zawalenia.

Sprawa wydaje się jeszcze trudniejsza w przypadku kamienic i budynków objętych opieką konserwatora zabytków. Obowiązuje zakaz inwazyjnego tj. mającego wpływ na strukturę murów usuwania wilgoci. W wielu takich sytuacjach gospodarze stawiają na środki chemiczne i dmuchawy, których zadaniem jest osuszanie przestrzeni. Otwarcie trzeba powiedzieć, że są to rozwiązania doraźne, których najlepsze efekty zauważyć można w ciepłych miesiącach. Jesienna i zimowa aura skutecznie obniża skuteczność takich rozwiązań. Jak poradzić sobie w tej nierównej walce?

Wilgoć – rozwiązanie problemu

Różne metody przynoszą często tylko chwilowe efekty. Stosowanie nagrzewnic jest kosztowne, gdyż muszą one pracować każdego dnia przez kilka, a nawet kilkanaście godzin. Na rynku dostępny jest sprawdzony w całej Europie system osuszania murów Aquapol. Rozwiązanie to nie wymaga źródła zasilania energią elektryczną, przez co nie generuje miesięcznych kosztów utrzymania. Rozwiązanie działa w taki sposób, że odwraca proces podciągania kapilarnego. Oznacza to, że woda kieruje się w stronę ziemi. W ten sposób usuwamy nadmiar wody ze ścian i po pewnym czasie wracają one do swojej właściwej wilgotności.

System nie jest zostawiany sam sobie. W pierwszych 36 miesiącach każdego roku instalatorzy sprawdzają skuteczność działania mechanizmu. Jeżeli jest taka konieczność, to wprowadza się korekty, aż narzędzie będzie przynosiło najlepsze efekty. 20-letnia gwarancja daje spokój i pewność, że przez ten okres nie będziemy musieli zmagać się z problemem wilgoci kapilarnej. Jednocześnie to dobra okazja, aby pomyśleć o dodatkowych zabezpieczeniach, które podniosą bezpieczeństwo budynku.

Podciąganie kapilarne to problem, który dotyczy wielkich miast, takich jak Kraków, ale także mniejszych miejscowości. Do jego rozwiązania można podejść, stosując doraźne środki lub wykorzystując metodę Aquapol. Ten ostatni sposób to innowacyjne podejście, które zapewni spokój na 20 lat i więcej. Wydaje się, że to rozsądna alternatywa w stosunku do kapitałochłonnych i tymczasowych rozwiązań.