To bardzo naganne zachowanie tym bardziej, że sprawcą jest 42 – letni mężczyzna, który po prostu okradł własnego ojca. Podobno, nikt nie może przysporzyć takich trosk, jak własna rodzina. Tak też było w tym wypadku. 72 – letni mężczyzna posiadał na koncie znaczną kwotę pieniędzy, do których zamierzał się “dobrać” jego syn. Przebywając w więzieniu, poznał tam 65 – letniego kompana, który był podobny do jego ojca. Po wyjściu z więzienia, wraz ze znajomą kobietą prowadzącą pośrednictwo finansowe ustalili, że nie będzie żadnego problemu w przejęciu gotówki 72 – latka. Wykorzystując jego dokumenty i podrabiając podpis, wypłacili z banku znaczną sumę pieniędzy. Ale wciąż było im mało. Więc “brali” na ofiarę kredyty w parabankach oraz kupowali na raty sprzęt RTV i AGD. “Interes” szedł dobrze, aż do czasu, kiedy córka pokrzywdzonego zorientowała się, że na koncie jej ojca brakuje znacznej sumy pieniędzy. Zgłosiła sprawę na policję, a ta szybko ustaliła, co też stało się z majątkiem 72 – latka. Okazało się, że to jego syn, wraz z 65 – letnim kompanem z Nowej Huty oraz 57 – letnią znajomą, wyłudzili ponad 70 tysięcy złotych, a także próbowali ukraść około 127 tysięcy złotych. W tej sprawie podejrzani usłyszeli łącznie 92 zarzuty. Syn poszkodowanego został tymczasowo aresztowany, pozostali “członkowie gangu” będą odpowiadać z tzw. wolnej stopy.

Zdjęcie: www.lovekrakow.pl