Może nie każdemu się to spodoba, choć większość kierowców zapewne nie będzie widzieć żadnej różnicy. Już od jutra (29.05), na ulicy Turowicza i ulicy Herberta będzie wprowadzona zmiana w organizacji ruchu. Chodzi o zmianę części jezdni na wschodnią. Do tej pory jeździło się po przeciwnej stronie. Nie jest to żaden ewenement. Jednak, spółka Trasa Łagiewnicka ma obowiązek poinformować wszystkich kierowców i pieszych, iż zamiast “zachodem”, będą chodzić i jeździć “wschodem”. Uczestnicy chcieliby jednak już jeździć po “całej drodze”. Wtajemniczeni zapewne wiedzą o co chodzi. Niektórzy nawet argumentowali (w czasie ulewnych deszczy  zagrożenia powodziowego w Krakowie), że jedna część Krakowa jest rozkopana, a druga… zalana, więc jaka to różnica, którędy będzie się jeździć? Nie mają łatwo krakowscy kierowcy. Aby dostać się z zachodniej części Krakowa, na wschodnią, trzeba się nieźle nagłowić, ponieważ główne arterie są… rozkopane. Wypada jeszcze wyjaśnić rysunek udostępniony u góry, aby ci, którzy będą jechać wiedzieli – “co i jak”. Kolor czerwony – mówi wszystko.

A więc:

“Zmiana organizacji ruchu została przedstawiona na załączniku graficznym:

kolor czerwony – jezdnie wyłączone z ruchu
kolor szary -jezdnie dopuszczone do ruchu
kolor żółty – jezdnia tymczasowa dojazd do ul. Myślenickiej
kolor zielony – pokazane kierunki ruchu pojazdów
kolor niebieski – pokazane ciągi piesze

Zdjęcie: https://cowkrakowie.pl/