Już półtora roku mija od czasu, kiedy całe zdarzenie miało miejsce. Stało się to 26 stycznia 2017 roku. Wtedy to siedmiu mężczyzn postanowiło napaść na firmę, w której jeden z nich pracował. Była to dodatkowa korzyść, ponieważ znał on rozmieszczenie pomieszczeń, lokalizację kas itp. Pomysł zdobycia pieniędzy w ten sposób nie jest zbyt fortunny, dlatego napastników nazwano “”Gangiem Olsena”. Koniec końców, zrabowali oni 6 tysięcy złotych z firmy, zlokalizowanej w Rząsce koło Krakowa po czym zbiegli do Katowic, by tam podzielić łupy. Niestety, okazało się, że część rabusiów nie dostała pieniędzy z napadu, ponieważ… ich zabrakło. Rzecznik prasowy Prokuratury okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko informuje, że za ten czyn nieudolnym złodziejom może grozić przynajmniej trzy lata więzienia. “Gang” w czasie swojej “akcji”, przebrał się w kombinezony, oraz maski. Sterroryzowali oni pracowników firmy, obezwładnili ich, oraz związali. Niestety, zebrane pieniądze nie wystarczyły dla wszystkich, pomimo ich starań.

Zdjęcie: www.lovekrakow.pl