Zdarzenie miało miejsce na początku 2016 roku. Paweł W. – zresztą znany optyk i biznesmen, wraz ze swoim kolegą Mariuszem K. brutalnie pobili żonę tego pierwszego. Przybyła na miejsce policja zastała obu mężczyzn, jak kopali i bili kobietę. . Jeden z nich chciał nawet ogolić jej głowę nożem. Gdy zobaczył policjantów, zaczął grozić, że użyje noża wobec ofiary. Policjant wyciągnął broń i na widok żelaznej, czarnej stali wreszcie napastnik odpuścił. Obydwaj mężczyźni zostali natychmiast zatrzymani i bardzo szybko usłyszeli zarzut usiłowania zabójstwa. Natomiast ofiara trafiła do szpitala. Była sparaliżowana. Paweł W. tłumaczył, że to właśnie on był ofiarą przemocy domowej. Podobno żona torturowała go, oblewała wrzątkiem, uderzała pogrzebaczem. Ogólnie – znęcała się nad nim przez lata. W końcu nie wytrzymał. Sąd zdecydował, że powoła biegłych, aby ci sporządzili opinię na temat śladów biologicznych, które znaleziono na odzieży kobiety. Do końca sierpnia tego roku, strony otrzymają opinię w tej sprawie z Zakładu Medycyny Sądowej.

Zdjęcie: www.lovekrakow.pl