Dziś, na ul. Mirowskiej doszło do tragedii. Kierowca samochodu osobowego nie zdołał wyhamować przed przejściem dla pieszych. W tym czasie na pasach znajdował się 60 – letni mężczyzna. Samochód osobowy z impetem wpadł na pieszego. Niestety, pomimo prawie natychmiastowej reanimacji przez pogotowie ratunkowe, które bardzo szybko pojawiło się na miejscu, 60 – latek zmarł. Cała Mirowska jest zablokowana. Do tragedii doszło blisko autostrady. Jeśli ktoś ma w planie jechać Mirowską, to musi się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drodze. Na miejscu są służby policyjne. Jak zwykle w takich sytuacjach, sprawa będzie skrupulatnie badana przez prokuratora. Ul. Mirowska łączy Bielany z autostradą A4. Niestety, w tamtym rejonie kierowcy już czują się jak na autostradzie i mocno naciskają gaz. A przecież istnieją na tym “dojeździe” przejścia dla pieszych, wysepki itp. Są stacje benzynowe i bary. Pomimo tego, że autostrada tuż tuż, obowiązuje ograniczenie prędkości. Nie wiadomo jeszcze jak szybko jechał kierowca osobówki. Sprawa jest badana.

Zdjęcie: https://news.krakow.pl/