Pierwszy dzień w pierwszej pracy to wiele niewiadomych i stres towarzyszący na każdym kroku. Nowe obowiązki przerażają, a bardziej doświadczeni zawodowo koledzy onieśmielają. Czy polubią? Czy okażą życzliwość i wyrozumiałość dla nowicjusza? Czy zechcą dzielić się swoimi poradami? A może potraktują go, jak konkurenta w drodze na lepsze stanowisko? No i najważniejsze – czy podołam obowiązkom i oczekiwaniom, jakie z zatrudnieniem mnie wiąże nowy szef? Podpowiadamy, jak przetrwać pierwszy dzień w pierwszej pracy.

Jesteś na właściwym miejscu, dasz radę

Lęk o to, czy podołasz nowym obowiązkom zostaw w domu. To pewne, że jesteś odpowiednią osobą na właściwym miejscu. Skoro udało Ci się przebrnąć prze rekrutacyjne sito, to pewne – masz wszelkie predyspozycje i umiejętności, jakich wymaga Twoja praca.
O tym, czego pracodawca będzie oczekiwał od Ciebie po podpisaniu umowy, w znacznym zakresie dowiesz się z oferty pracy zamieszczonej np. w serwisie Pracuj.pl. Skoro więc zapadła decyzja o złożeniu w danej firmie dokumentów aplikacyjnych, warunki i kryteria w Twojej ocenie zostały spełnione. Potwierdził to proces rekrutacyjny. Spośród tłumu kandydatów pracodawca wybrał właśnie Ciebie.

Nie bój się współpracowników

Nie obawiaj się nowych znajomości. Pracownikom firmy, w której rozpoczynasz karierę zawodową zależy na tym, by nowa osoba na pokładzie jak najszybciej wdrożyła się w swoje obowiązki. To oznacza bowiem, że nowicjusz szybko zacznie realizować zadania samodzielnie, a za tym idzie mniejszy zakres działań zrzuconych na karb pozostałych członków zespołu.
Nie bój się prosić ich o porady i podpowiedzi. Nawet, jeśli dany temat wydaje się być banalnym, a przekazywana wiedza oczywista – okaż zainteresowanie i wdzięczność za chęć wspierania Cię w realizowaniu nowych obowiązków.