Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zamierza wyłączyć zewnętrzny pas ruchu na ul. Dietla, na odcinku pomiędzy ulicą Bożego Ciała, a Św. Sebastiana i to już na przełomie kwietnia i maja tego roku. Zewnętrzny pas jezdni zostanie przeznaczony na miejsca parkingowe, na które coraz mocniej nalegają mieszkańcy tego regionu. Wprawdzie takie wyłączenie jest aktualne, ale tylko w nocy. W ciągu dnia nie wolno tam parkować. Ulica Dietla nie jest jakąś tam ulicą peryferyjną. Jest to ulica ściśle związana z centrum Krakowa. W ciągu dnia przejeżdża nią mnóstwo samochodów. W godzinach szczytu, nawet dwa pasy to zbyt mało i tworzą się tam ogromne korki. Zapewne każdy mieszkaniec Krakowa jechał tą ulicą i wie, jakie na niej są utrudnienia. Często nie trzeba godziny szczytu, aby korki powstały. Niestety – zarząd ZIKiT zdaje się nie widzieć problemu i zamierza – na razie na dwa miesiące – wyłączyć jeden pas i przeznaczyć go na parking. Niestety, nie można przeznaczyć chodnika na parking, ponieważ sam chodnik mógłby zostać nadmiernie zmniejszony, a piesi nie mieliby miejsca do przejścia. Dlatego “wymyślono” aby zamknąć jeden pas ruchu. Cóż – brak słów na takie dziwne innowacje, które prawdopodobnie sparaliżują ruch w tym rejonie. ZIKiT zaprzecza, jakoby w tym rejonie miały by być jakiekolwiek utrudnienia z powodu zamkniętego pasa ruchu. Argumentują to tym, że jakiś czas temu, na pasie stanęła zepsuta ciężarówka i jakoś kierowcy mogli przejechać. Rzeczywiście, bardzo ciekawe wytłumaczenie. Szkoda tylko, że trwało to jeden dzień.

Zdjęcie: www.lovekrakow.pl