Czy da się zdrowo zjeść w Krakowie?

IMG_2857

Świąteczna atmosfera opanowała każdego, a szczególnie tego, kto wybrał się na Rynek Główny w Krakowie. Tam od początku grudnia możemy znaleźć stoiska, z których rozchodzą się różne zapachy. Gofry, pierogi i różne słodkości to tylko kilka spośród wielu pokus czekających na nas na każdym kroku. Powstaje więc pytanie, czy jesteśmy w stanie zjeść zdrowy posiłek w Krakowie?

Okazuje się, że tak. W ścisłym centrum znajduje się wiele restauracji, które są godne uwagi i otrzymamy tam posiłek, który zaspokoi nasze pragnienia. Dla wielu osób zdrowe odżywianie jest szczególnie ważne i ciągle szukają restauracji, która posiada produkty bez konserwantów. Coraz popularniejsze także zrobiły się dania dla osób, które tolerują tylko potrawy bezglutenowe. Takich restauracji w Krakowie jest niewiele, ale jedna z nich wyróżnia się na tle innych. Restauracja Pod Baranem to miejsce pełne tradycji, ale też dobrego jedzenia. To także jedno z pierwszych miejsc na mapie Krakowa, które posiada bogatą kartę dań bezglutenowych. Ale to nie jedyna rzecz wyróżniająca restaurację Pod Baranem na tle innych krakowskich miejsc.

W restauracji Pod Baranem nie znajdziemy gotowych półproduktów. Wszystko jest świeże i naturalne, nie zawiera sztucznych konserwantów. Czy w XXI wieku jest to jeszcze możliwe? Okazuje się, że tak i na całe szczęście są jeszcze miejsca, która stawiają jakość ponad ilością. Przykładowo, wołowina, która jest podawana w restauracji Pod Baranem pochodzi z Podlasia, a serwowane pstrągi z Zawoi. Szynka, podawana w tej krakowskiej restauracji jest naturalnie piklowana przez 4-6 tygodni i wędzona na dzikiej czereśni. Czy można jeszcze naturalniej podejść do gotowania? Oczywiście, bo kto po łososia norweskiego jeździ specjalnie do Berlina i to nie raz, a trzy razy w tygodniu? Możecie sobie odpowiedzieć na to pytanie sami. Dzięki temu idąc do takiej restauracji mamy pewność, że podane potrawy będą świeże, smaczne i na pewno zdrowo podane. Pozostając w temacie mies, dziczyzna, którą zjecie Pod Baranem jest skupowana z kół łowieckich, dzięki czemu mamy pewność, że mięso jest świeże i możemy zajadać się tym przysmakiem. Zanim jednak przystąpimy do uczty, mięso przez 3 dni będzie się marynować w winie i warzywach, a następnie otrzymamy je w postaci pieczeni, pasztetu lub wykwintnego polskiego dania jakim jest dzik czy sarna po staropolsku.

Na pewno każdy koneser ceni sobie smak dobrze przygotowanego mięso. Sztuką jest żeby grillowane czy pieczone mięso nie było suche, a soczyste. Taką metodę jako pierwszy stosował Jan Baran. Metoda sous-vide to sposób gotowania potraw, gdzie żywność jest zamykana w torebce próżniowej, a następnie umieszczana w kąpieli wodnej lub parowej. Dzięki temu mięso nadal jest soczyste, a także równomiernie przygotowane i przede wszystkim jego smak na pewno zapadnie nam na długo w pamięci.

Jeśli wybierasz się do Krakowa to restauracja Pod Baranem będzie obowiązkowym przystankiem jeśli chcesz poczuć ten klimat i zjeść prawdziwie pyszne potrawy, które są przygotowywane z pasją. Warto wcześniej zrobić rezerwację, ponieważ jest to miejsce, które wiele osób ma na swojej liście do odwiedzenia.