Stanisław Pyjas był studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Współpracował z Komitetem Obrony Robotników w czasach PRL. W 1977 roku 7 maja w bramie przy ul. Szweckiej, znaleziono jego okaleczone ciało. Ówczesna milicja stwierdziła, że student spadł ze schodów i … umarł. Śledztwo umorzono. Najprawdopodobniej Stanisław Pyjas został brutalnie pobity przez ówczesnych funkcjonariuszy i porzucony w bramie kamienicy. Od tej bezsensownej śmierci minęło równo 40 lat. Z tej okazji postanowiono postawić pomnik zamordowanego Pyjasa niedaleko Błoń, zaraz przez Domem Studenckim “Żaczek” w Krakowie. Inicjatorem tego pomysłu jest Bronisław Wildstein – przyjaciel Pyjasa. Zorganizowano konkurs na pomnik. Wygrał projekt Dariusza Sitka z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Pomnik będzie miał 3 metry wysokości oraz 2,5 metra szerokości. Rzeźba będzie wykonana ze stali kortenowskiej czyli takiej, która tylko do pewnego momentu przyjmuje rdzę. Prace nad realizacją tego projektu rozpoczną się dopiero w 2019 roku.

Zdjęcie: www.lovekrakow.pl